niedziela, 7 września 2014

[002] Top 10: ulubione okładki książek.



Top 10 to akcja utworzona przez Kreatywę, dzięki której czytelnicy mogą lepiej poznać blogera. Ja osobiście uważam to też za świetną zabawę. :3
Dzisiaj ruszę z rankingiem "Dziesięć ulubionych okładek", ale od przyszłego tygodnia będę szkła po kolei jak jest to na blogu Kreatywy. :-) Ponieważ tak jak mówiłam, rozpoczęłam 1 września nową szkołę i jeszcze nie zdążyłam odpowiednio się zaklimatyzować. Niestety nie mam również internetu, a przynajmniej nie mam go na razie. Jeżeli w tym tygodniu będę już miała do niego dostęp to dam Wam od razu znać nowym postem. Mam masę pomysłów na nowe posty, ale strasznie mało czasu do ich realizacji. Zostawiam Was z pierwszym rankingiem Top 10 wykonanym przeze mnie i zabieram się za czytanie mojej pierwszej lektury w nowej szkole. "Mitologio" nadchodzę!


A jakie są wasze ulubione okładki? :-) Jeżeli już macie dawno za sobą ten ranking to pochwalcie się linkiem w komentarzu, a jeżeli nie to zapraszam do zabawy!

PS. Mam zamiar zorganizować konkurs gdzie nagrodą będzie książka. Czy ktoś z Was wysyłał już jakieś książki Pocztą Polską? Bo ja nie i szczerze to nie mam pojęcia jak mam to uczynić. Czy potraktować książkę jako "list" czy nadać jako "paczka". Mógłby mi ktoś pomóc? Będę niezmiernie wdzięczna! :-)

czwartek, 28 sierpnia 2014

[001] Krótko i na temat, czyli mix książkowy.

Z takiej racji iż przez nadchodzący tydzień będę miała mało czasu na czytanie (nowy rok szkolny, nowa szkoła, nowe miejsce zamieszkania), postanowiłam przygotować Wam moją opinię na temat kilku przeczytanych niedawno książek. Może akurat coś Was zaciekawi i sięgnięcie po to w te deszczowe dni. :-)


[1]. Coś polskiego.
Tytuł: Miasteczko Ostatnich Westchnień
Autor: Grzegorz Gortat
Wydawnictwo: EZOP Agencja Edytorska
Stron: 170
Moja ocena: 7/10.

Okładka zwraca uwagę, prawda?
Miasteczko Ostatnich Westchnień to miejsce, w którym przebywają zmarłe zwierzęta nim zdecydują się odejść do raju lub powrócić na ziemię w postaci człowieka. Każde zwierzę w tym miasteczku za życia cierpiało z ręki człowieka. Pewnego dnia spokój zwierząt zostaje zakłócony, gdyż znajdują nad brzegiem Rzeki niemowlę. Ludzkie niemowlę, które nie miało prawa się tu znaleźć. I co z nim teraz począć?
Książkę pana Gortata czyta się strasznie szybko, niemalże jednym tchem, chociaż nie jest to lekka opowieść. Mamy w niej skrzywdzone zwierzęta, psychopatę znęcającego się nad swoją rodziną i zmierzanie się z własnymi lękami. Niemal czuć tę atmosferę grozy, wiszącą nad bohaterami. Momentami świat, w którym żyli ludzie był strasznie przerysowany. Tak jakbyśmy skrzywdzili ciągle innych, znęcali się nimi. Naprawdę nie jest to przyjemna powieść, ale uderza do głowy. Polecam tym, którzy szukają czegoś niebanalnego.

[2]. Coś romantycznego.
Tytuł: Odzyskana miłość
Autor: Lorraine Heath
Wydawnictwo: Amber
Stron: 315 (w formie ebooku)
Moja ocena: 5+/10.

Chyba każda z nas czasami ma ochotę sięgnąć po jakieś przyjemne romansidło. W końcu dopadło to i mnie. "Odzyskaną miłość" znalazłam przypadkiem i postanowiłam zaryzykować. Morgan Lyons przyłapał swoją żonę na zdradzie w ich noc poślubną. Wściekły zesłał ją do rezydencji na wieś a sam pozostał w Londynie oddając się cielesnym rozkoszom. Po trzech latach posłuszeństwa, Claire Lyons przybywa do Londynu do swojego męża prosić go o przysługę. Zostaje jednak na dłużej, mając nadzieję, że uzyska jego przebaczenie i zostaną prawdziwym małżeństwem. Czy Morgan ulegnie Claire i dowie się co to prawdziwa miłość?
Strasznie przewidywalna. Jednak czy nie wszystkie romanse są takie? W każdym razie przyjemnie spędziłam czas śledząc losy miłości Claire i Morgana. W książce pojawia się kilka scen erotycznych, ale nie przeszkodziły mi one w żaden sposób. Zdziwiło mnie jedynie to, że mroczny i groźny Morgan podbił moje serce, tymczasem gdy delikatna i cudowna Claire strasznie mnie nudziła. Szkoda, że przeciwieństwa przyciągają się jedynie w książkach. Duży plus za to, że momentami czułam motylki w brzuchu. Lekka, idealna na deszczowe wieczory. :-)

[3]. Coś co Fantasy Geek lubi najbardziej - fantastyka.
Tytuł: W pół drogi do grobu
Autor: Jeaniene Frost
Wydawnictwo: MAG
Stron: (czytałam w formie ebooka i teraz nie mogę go odnaleźć, przepraszam)
Moja ocena: 7/10.

Półwampirzyca Catherine Crawfield poluje na nieumarłych. Pewnego dnia wybiera sobie na cel nieodpowiedniego wampira i zostaje schwytana. Bones - wampir, łowca głów, nie obchodzi się delikatnie z kobietą. Pragnie wydobyć z niej potrzebne informacje, ponieważ sądzi, że ktoś ją wysłał. Oboje postanawiają zawrzeć współpracę i wyruszają na łowy. Nie wiedzą jednak, że połączy ich coś innego niż praca.
Lubię takie paranormalne romanse. Fantastyka połączona z nutką romantyzmu i czuję się usatysfakcjonowana. Czasami brutalne i mordercze wampiry nie wystarczają. Przydałaby się świadomość, że drapieżcę można ugłaskać. Dlatego lubię powieści takiego gatunku, a Jeaniene Frost zaserwowała mi to wszystko w "W pół drogi do grobu". Poza tym uwielbiam jej humor. Wiedziała co zrobić i jak to opisać bym zwijała się ze śmiechu. Coś przyjemnego, coś zabawnego, coś romantycznego i zarazem mrocznego. Czego chcieć więcej? Polecam!

Czytaliście coś z powyższej listy? Jeżeli tak, to jakie są wasze wrażenia? :-)
A może polecicie mi podobne książki?

środa, 27 sierpnia 2014

Dzień dobry, dobry dzień!

Boję się początków i boję się swojego słomianego zapału. Co prawda prowadziłam już kiedyś bloga z recenzjami i jestem w pełni świadoma, że jest ich tysiące. Chciałabym prowadzić go jednak dla siebie. Mam nadzieję jednak, że zyskam kilku stałych czytelników, bo miło jest wymieniać się wrażeniami. Nie oczekujcie ode mnie wiele. Nie jestem polonistką, moje "recenzje" mogą zawierać wiele błędów, ale będą pisane z serca bez zbędnych, suchych faktów. Poza tym pamiętam wiele świetnych czytelniczych akcji, w których jak zwykle z chęcią będę brała udział. Czasami może naskrobię jakieś posty od siebie. Jeszcze nie wiem jak to będzie wyglądać, ale mam nadzieję, że będziecie z chęcią tu zaglądać. :-)

Mamy dzisiaj 27 sierpnia 2014 roku... Blog Fantasy Geek'a oficjalnie uważam za otwarty!